Jak uczyć dzieci, by nie wiedziały, że się uczą? Nauka, zabawa i… magia były hasłami przewodnimi dnia otwartego w Zespole Placówek Edukacyjnych w Olsztynie. W ZPE można było wykonać eksperymenty chemiczne, odwiedzić pokój doświadczania świata i zabawić się kolorową sensoplastyką.
„Po pierwsze nauka przez zabawę, ale jest to też nauka przed doświadczanie. Uczymy przyrody, chemii, fizyki na konkretach, na doświadczeniach. Matematyka również nie opiera się na podręcznikach, kalkulatorze, tylko właśnie na grach, na zabawach” - mówi Magdalena Zbróg, nauczycielka w ZPE i pomysłodawczyni akcji.
W tym roku placówka świętuje 15-lecie. Początkowo składała się z przedszkola specjalnego, a pracowało w niej trzydziestu pracowników. Dziś pracowników jest trzystu, a w skład ZPE poza przedszkolem, wchodzi także szkoła podstawowa, szkoła przysposabiająca do pracy i nowo utworzone liceum. „Proszę mi wierzyć, że 15 lat temu nie było aż tak wesoło. Było ciężko i każda rzecz, każdy krok do przodu był tak ważny i wszystko zdobywało się z wielkim trudem” - mówi o początkach placówki jej dyrektor Wanda Agnieszka Jabłońska.
Dziś marzeniem ZPE jest utworzenie branżowej szkoły przygotowującej do zawodu i kuźni pracy.