Wspólne Centrum Badawcze Komisji Europejskiej i Dyrekcja Generalna ds. Środowiska we współpracy ze zwycięzcami konkursu EU Hackaton SEWERS4Covid oraz organizacją Water Europe i federacją EurEau uruchomiły projekt badawczy mający na celu monitoring ścieków pod kątem obecności wirusa SARS-CoV-2. Częścią projektu były spotkania online, podczas których przedstawiciele instytucji odpowiedzialnych za monitorowanie ścieków z kilkunastu krajów członkowskich, w tym pracownicy Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Olsztynie, dyskutowali z ekspertami.
„W miastach ścieki to są zazwyczaj ścieki komunalne, czyli to, co ludzie wydalają. W związku z tym znajdują się w nich wszystkie zarazki, bakterie, choroby, na które ludzie cierpią. Na podstawie monitorowania ścieków możemy stwierdzić, na co cierpi dana populacja w danym mieście” - wyjaśnia Klara Ramm, członek zarządu EurEau i polski przedstawiciel w Komisji ds. wody. Wiele dowodów wskazuje na to, że nieoczyszczone ścieki są także dobrym wskaźnikiem obecności wirusa SARS-CoV-2 w populacji. Grupy badawcze działające w Holandii, Australii, Stanach Zjednoczonych, Francji, Włoszech, Austrii i innych krajach z powodzeniem ustaliły związek między stężeniem wirusa w napływach do oczyszczalni ścieków, a poziomem zainfekowania danej populacji.
W związku z tym nadzór nad SARS-CoV-2 w ściekach połączony z monitorowaniem środków farmaceutycznych stosowanych w leczeniu COVID-19 może być cennym i skutecznym narzędziem do monitorowania migracji wirusów w miastach Unii Europejskiej. Dodatkowo, dzięki badaniu nieczystości można szybko reagować w razie kolejnej fali zachorowań.
Organizatorzy projektu badawczego mają nadzieję, że będzie on kontynuowany i rozwijany w 2021 roku.