Zapach świeżego chleba, ciast i bigosu. Degustacje i występy artystyczne. Ale najpierw uroczysta msza święta i korowód dożynkowy, w którym wzięły udział delegacje wszystkich sołectw.
Tak w gminie Miłomłyn rozpoczęły się coroczne dożynki gminne. To najważniejsze święto rolników, którym – zgodnie z tradycją – dziękuje się tego dnia za plony. „Dziękujemy za to, że mamy chleb, za to, że kultywujemy tradycję rolnika. Najpierw uroczysta msza, podziękowaliśmy Panu Bogu za to, że pozwolił nam zebrać te plony, że były dorodne” - mówi Stanisław Siwkowski, burmistrz miasta i gminy Miłomłyn.
Dożynki gminne to czas podsumowania plonów, ale też moc atrakcji. Sołtysi rywalizowali m.in. w rzucie beretem, a przedstawiciele sołectw prezentowali wieńce będące symbolem zebranych plonów i urodzaju. Najpiękniejszym – zdaniem jury – okazał się wieniec przygotowany przez mieszkańców wsi Liksajny. W dożynkach gminy Miłomłyn nie mogło też zabraknąć organizacji społecznych.
Choć gmina Miłomłyn kojarzy się przede wszystkim z turystyką, tradycje rolnicze są tu silne. „Są większe gospodarstwa, które przejmują ziemię. Gmina w przyszłości będzie bardziej turystyczna, niż rolnicza, ale mamy na naszym terenie jeszcze sporo ziemi rolniczej, która jest wykorzystywana” - podkreśla burmistrz Siwkowski.
Dożynki w Miłomłynie trwały do późnych godzin wieczornych. Zakończył je Regionalny Przegląd Zespołów Ludowych oraz zabawa taneczna.